Tym razem postanowiłam , że jednak coś wyszyję, tak na próbę :).
Zrobiłam małą serwetę, taką metr na metr :) właśnie tym haftem. Faktem jest, że nie jest ona dla mnie , ale to była taka próba . Moja szwagierka ma siostrzenicę w Niemczech , która wystawia swoje hande made i spytała się właśnie swojej cioci , czy nie zrobiłaby właśnie takich serwet , aby pokazać je u siebie. Takie ala próbki, jakby się znaleźli chętni na kupno czegoś podobnego,nawet większego to moja szwagierka i ja miałybyśmy z tego jakiś tam zysk.
No to więc zabrałayśmy się zarobienie :)
Oto moja serweta :)
Zdjęcia może nie za ciekawe, ale robiłam je na szybko bo musiałam przekazać serwetę. Ciut wygnieciona , ale ogólnie z efektu jestem zadowolona :)