Zaczęłam robić następne maleństwo, za większy haft wezmę się już niedługo.
Na jednej z grup fb-owych dziewczyny zorganizowały zabawę. Miałyśmy wyszywac jedną mandalę przez 52 tygodnie, stwierdziłam czemu nie. Tylko, że nie umiałam robić tylko 120 xxx na tydzień (takie były wytyczne). Postanowiłam, że jak pozwoli na to czas, zrobię kilka mandali.
Oto początek pierwszego
Dziękuję, że tu zaglądacie.
Pozdrawiam Was serdecznie. Do następnego razu.