Moje obowiązkowe bombki skończyłam już kilka dni temu , ale musiałam wyszyć jeszcze tą dodatkową :). Jak już robić , to robić wszystkie ;p. Właśnie skończyłam ostatnią :).
A oto one :
Te obowiązkowe :
A tu bombka bonus
Za każdym razem nie mogę się nadziwić co takie kontury mogą zrobić z obrazkiem.
Trzy pierwsze wyszywałam muliną cieniowaną na granatowej kanwie. Bonusowa , tutaj kolory sama dobierałam, wyszywana na lnie.
Asemblowanie w zawieszki i bombki zostawiam sobie na listopad i grudzień .
To tyle na dzisiaj :). Dziękuję , że dalej tu zaglądacie i komentujcie :)
Pozdrawiam Was serdecznie .
Ja rowniez noe mogę sie nadziwić konturom!!! Niesamowite jest jaka robią diametralna różnice:) a Twoje cieniowane bombki i to na takiej ciekawej kanwie wyglądają swietnie!!! Pozdrowionka sle:)
OdpowiedzUsuńAle babeczka smakowita :)
OdpowiedzUsuńCudne bombeczki i babeczka :)
OdpowiedzUsuńSuper bombasy. Na święta będą jak znalazł 🎄
OdpowiedzUsuńCieniowane bombki wyszły fantastycznie! Babeczka też fajna :)
OdpowiedzUsuńUrocze bombeczki, cieniowana mulina daje super efekt :)
OdpowiedzUsuńFajne hafciki:-)
OdpowiedzUsuńSuper bombki ! :)
OdpowiedzUsuńSuper bombeczki :) Na Boże Narodzenie będzie bombkowo przygotowana :)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują takie cieniowane bombeczki :).
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają z tej cieniowanej muliny :-)
OdpowiedzUsuńCieniowana mulina wciąż mnie zadziwia. Bardzo zmienia wyszyty wzór.
OdpowiedzUsuńSuper bombki !
OdpowiedzUsuńCudne hafciki :)
OdpowiedzUsuń