Pewnie sobi myślicie -oszalała, ale dla mnie to sukces. Mam pełno haftów rozpoczętych , a żadnego nie mogę ukończyć. To smutne , ale prawdziwe.
Teraz staram się codziennie postawić jakiś xxx , chociaż nie jest to łatwe. Czasami wieczorem jestem tak padnięta , że oczy same mi się zamykają. A wieczór to jedyna pora kiedy mam czas tylko dla siebie ( tj koło 22:00 ).
Teraz fotki mojej lalki.
Tutaj jeszcze bez " kresek"
Po dodaniu zmienia się całkowicie. Nie miałam w zapasach koralików czarnych ( guziki i w opasce) więc zrobiłam frenchknot-y ( chyba tak to się pisze ?)
Oj, piękna. Te laleczki bardzo mi się podobają ale wzorkow nie mogę jeszcze znaleźć.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaka lala będzie następna
Very beautiful !!!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te laleczki :)Ukraińska piękność Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńSuper laleczka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!! Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te laleczki, aż mi się wnuczka zamarzyła ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te laleczki, aż mi się wnuczka zamarzyła ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest, fantastyczny wzór :)
OdpowiedzUsuńBellissima
OdpowiedzUsuńè troppo simpatica e così dolce
Bravissima e molti complimenti
Sliczna :-) ja teraz tez sie szykuje na wyszycie swojej pierwszej laleczki MD :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Sliczna :-) ja teraz tez sie szykuje na wyszycie swojej pierwszej laleczki MD :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ślicznie :) Też haftuję swoją pierwszą MD :)
OdpowiedzUsuńUrocza:)
OdpowiedzUsuńPrzśliczna laleczka. Muszę zabrać się za swoją.
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuń