Po pierwsze , jak zwykle musiałam się zapisać do nowej zabawy ;p. A jakżeby inaczej. Wydawałoby się , że czasu mam w bród. No cóż tak już bywa, jak mi się coś podoba to muszę to zrobić. Nieważne ile mi to zajmie czasu.
Tak więc zapisałam się na całoroczną zabawę w tworzenie temperaturowego kocyka. (click)
Oczywiście zaczęłam 1 stycznia, z braku czarnej włóczki musiałam troszeczkę zwolnić , ale temperatury notowałam codziennie.
Teraz mogę uzupełnić brakujące kwadraciki i połączyć ze sobą pierwsze.
Nie wiem , czy któraś się oriętuje na czym polega ta zabawa.
Chodzi o zrobienie szala, kocyka ,niektóre dziewczyny robią obrusy, na podstawie temperatury jaka jest danego dnia. Robi się jeden rząd lub ( jak w moim przypadku) kwadracik dziennie według skali kolorow jaką sobie obrałeś. Mniej więcej to wygląda tak
U mnie skala jest inna, gdyż najzimniej to było -2 , a latem temperatura dochodzi do +40 , więc same widzicie, że moja skala będzie inna.
Moje kwadraciki
Tu mam kilka włóczek , które używam obecnie
Na razie są takie , ale wraz ze wzrostem temperatury i kolory się zmienią :) dojdą zielenie , żółcie, czerwienie , w sumie to sama nie wiem jakie kolory jeszcze dojdą :)
Po drugie
Termin pierwszej odsłony tusalowego słoiczka już minął, ale co mam na to poradzić. Mam roczne dziecko z gorączką i poprostu zero czasu. Teraz mały śpi więc nadrabiam i piszę szybkiego posta .
Pomysł jest , ale jeszcze brak wykonania , na ozdobę słoiczka. Na dzisiaj musi wam wystarczyć sam słoik po kilogramowej nutelli :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajne jest to wyzwanie z kocykiem, cuda dziewczynom wychodzą :) Będę podglądać co powstanie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że do nas dołączyłaś :)) Kocyk zapowiada się bardzo ciekawie :) Pozdrawiam w imieniu KTM :)
OdpowiedzUsuńCiekawe wyzwanie, pierwszy raz o takim słyszę. Życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym wyzwaniem :) Życzę powodzenia w jego realizacji :)
OdpowiedzUsuńBrzmi pomysłowe, jestem ciekawa efektu :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zabawie;)
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa efektu końcowego :) też robię kocyk z kwadratów ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie!
OdpowiedzUsuńCiekawe wyzwanie, pierwszy raz o takim słyszę.
OdpowiedzUsuńFajna zabawa, też nigdy o czymś takim nie słyszałam :) Będzie super kocyk :)
OdpowiedzUsuńIdealny pomysł dla idealnej mamy :)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała świetny kocyk:-)
OdpowiedzUsuń