Aby nie bylo, cos tam sobie robię:
tutaj kilka xxx mojej wrozki (az wstyd pokazać ;))
a tutaj sniezynki (jeszcze nieuprasowane i niewykrochmalone, jeszcze ich kilka przybędzie)
Dzięki serdeczne sa odwiedziny, dziękuje moim nowym obserwatorom za dodanie mnie do waszych list. Jak pisałam wcześniej , DOPIERO UCZĘ SIĘ sztuki rekodziela.
aaaaaaa kupiłam sobie maszynę do szycia, teraz bede musiała się nauczyć jeszcze szyc na tej maszynie. Jest to maszyna prosta w obsłudze , bez tam jakiś super dodatków , ale mi się podoba. Jest to SINGER 1408.
Narazie nie mam dla niej miejsca wiec pobędzie w kartonie :p.
Gorace usciski i pozdrowionka!!!
Jak to nie masz czym się pochwalić :) Piękne śnieżynki a jakie cudne będą po wykrochmaleniu i usztywnieniu. A krzyżyki też same się nie robią. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńśnieżynki piękne, bardzo podobają mi się choinki ozdobione takimi cudeńkami, ale niestety to poza moim zasięgiem...:-)
OdpowiedzUsuńNie ilość, ale jakość jest ważna:) Śnieżynki są śliczne, a ilość krzyżyków też niczego sobie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsuper, już czekam na jakieś cuda wprost spod maszyny :))
OdpowiedzUsuńSporo doszło krzyżyków w hafcie wróżki od ostatniego razu więc jednak masz się czym pochwalić a śnieżynki są naprawdę urocze.
OdpowiedzUsuńKochana jak to nie masz się czym pochwalić! To nie praca na akord!
OdpowiedzUsuńCzwórka dzieci, obowiazki domowe i jeszcze robótki - naprawdę jest co podziwiać! Krzyżyków przybywa, gwiazdeczki śliczne powstały nie ma co się martwić.
Ja również codziennie postów nowych nie dodaję, bo blogowanie to jest dla mnie przyjemność, a nie obowiązek, a niestety czasu na przyjemności mam niewiele :)
Głowa do góry!
Pozdrawiam serdecznie:)
dzieki serdeczne, chyba kazda z nas chcialaby miec wiecej czasu na przyjemnosci ;)
OdpowiedzUsuń