Następne dwa lodziki powstały w naszej zabawie RR-owej YummY. Tym razem na kanwie Kasi
Miałam je skończyć do poniedziałku, ale moja teściowa pojechała do szpitala i miałam w związku z tym małe urwanie głowy , wiec przez ostatnie 4 dni nawet nie dotknęłam igły.Miałam pewne trudności w wyszywaniu dla Kasi, gdyż stawia ona odwrotnie (jak dla mnie) krzyżyki i czasem zapominałam się i robiłam je po swojemu. Nie obyło się więc bez prucia. No ,ale skończyłam. Jutro prześlę kanwę dalej do Ani, mam nadzieje ,że poprzednie kanwy do niej doszły. Nie orientuje się w tym, nawet nie mam maila do niej aby się zapytać.
Dzięki serdeczne za to, ze mnie odwiedzacie.
Pozdrawiam serdecznie
magdusiaa
yum yum :)
OdpowiedzUsuńAle pyszne lody.Ja poproszę te w różowym pucharku.Mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję za hafciki i przepraszam za trudności :) Ja też niestety nie mam info od Ani :/ Będę próbować :)
OdpowiedzUsuńLody wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńświetny haft, aż się wakacje przypominają:)
OdpowiedzUsuń