Są tam przecudowne ,robione na szydełku, nagrody do zdobycia. Zapraszam.
Sama buszuje po waszych blogach, na niektórych zostaję na dłużej, na innych zostawiam mój ślad w postaci komentarza. Nie mogę się na patrzeć na wasze cudowności, a samej nie chce mi się nic robić.
Stawiam krzyżyki gdzie nie gdzie , ale nic konkretnego nie mam zrobione, nawet zaczęłam znowu szydełkować.
Mówię wam , aż głowa boli. Jestem zachłanna, a jako początkująca blogowiczka chciałabym jak najwięcej osób poznać, więc co robię? Zapisuję się na SAL-owe zabawy na RR-y, na wymianki i nie wiem na co jeszcze....
Powiem Wam jestem tym wszystkim troszeczkę ogłuszona :o), no ale cóż raz się rzekło i trzeba wykonać. Powoli wszystko da się ogarnąć, może to tylko z powodu bólu zęba :o(
pozdrawiam i witam u siebie Dusię
Witaj Magdusiaa ;)
OdpowiedzUsuńJa też tak czasem mam, że nie chce mi się nic robić. Też lubię poznawać nowe osoby, ale nie lubię tego robić na siłę. Te wszystkie candy z zasadami i obowiązkiem zostania obserwatorem itp. są dla mnie szalenie wymuszone, ale z drugiej strony widzę, że to działa, chyba, tak mi się wydaje. A jeszcz bardziej na ludzi działa kwota, jeśli jest wymieniona przy candy...No w sumie nie ma się co dziwić, każdy lubi dostawać coś 'za darmo' ;)
Chętnie się u Ciebie rozejrzę, jeśli pozwolisz ;)
a rozgladaj sie , na razie malo tego jest , ale sie rozkrecam
Usuńpozdrawiam