Pierwsza odsłona SAL-u Lizzie Kate.
Jest styczeń więc pokazuję JANUARY
Jako, że w domu miałam tylko takie guziczki więc je wszyłam, ale mi się nie podobają.
Czekam na wypad do miejscowej pasmanterii aby zakupić nowe guziczki.
Hafcik bardzo przyjemnie się szyje , mam nadzieje, że z innymi blogowymi zabawami tak samo sprawnie pójdzie .
Pozdrawiam gorąco oraz dziękuję za serdeczne życzenia i komentarze, które dopingują do dalszej pracy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Choinka 2024 #3
hejka, jak zwykle na ostatni moment wstawiam moją prace do zabawy u Karoliny Nie wyszła tak jak miała, ale cóż , na choince są też i miejs...
-
hejka, jak zwykle na ostatni moment wstawiam moją prace do zabawy u Karoliny Nie wyszła tak jak miała, ale cóż , na choince są też i miejs...
-
W końcu mam stały dostęp do internetu, wiec postanowiłam ogłosić candy. Miałam je zorganizować już dawno temu, ale jakoś nie wychodziło mi t...
-
Jak obiecałam ,dwa posty temu :),zapraszam was kochane blogowiczki na MOJE PIERWSZE CANDY!!! Jak sama nazwałam - WIOSENNE CA...
Hafcik śliczny! Ja nie będę przyszywać guziczków, tak zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
może i ja też zrobię bez? zobaczę jeszcze
UsuńŁadnie wygląda :) no ale zobaczysz jaka będzie zmiana z innymi guziczkami...
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
bardzo sliczy bałwanek usmiecha sie z twojego hafciku piekny
OdpowiedzUsuńA co do przesylek to raczej wina Polskiej poczty wiem to z wlasnego doswiadczenia ze w polsce poczta ma czas na wszystko i lubi wyprowadzac z rownowagi oczekujacych na przesylke
Pozdrawiam